MSWiA: gdziesieukryc.pl - nowa strona i aplikacja wskazująca miejsca bezpieczne
Minister Kierwiński podał, że nowe rozwiązanie informatyczne zastąpiło poprzednią aplikację - schrony.pl i jest całkowicie nowatorskim podejściem do identyfikacji i obrazowania punktów schronienia dla mieszkańców. Dodał, że aplikacja prezentowana jest już na tym etapie, bo tylko przy zaangażowaniu społecznym da się zbudować trwały system lokalizacji miejsc schronienia.
Według autorów narzędzie pomaga podejmować świadome decyzje - gdzie się ukryć w sytuacjach wymagających krótkotrwałego schronienia. Aplikacja jest bezpłatna i działa również offline, nie wymaga instalacji w smartfonie, bo można korzystać z niej w przeglądarce internetowej. Jeżeli nie będzie sygnału GPS i dostępu do sieci komórkowej, wtedy dotrzeć do punktu schronienia pozwoli nam kompas w telefonie. Oprócz tych funkcji jest w niej elektroniczna forma poradnika bezpieczeństwa i numery alarmowe.
Kierwiński przypomniał, że gdy powstawała ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej (OLiOC) była mowa o najważniejszej sprawie, którą jest przygotowanie społecznej odporności na wypadek sytuacji zagrożenia, klęski żywiołowej, czy ataku. Podkreślił, że nie wszystko sprowadza się tylko i wyłącznie do budowy schronów, ale wszystko sprowadza się do tego, aby Polacy w sytuacji zagrożenia wiedzieli jak reagować, jak zachować się w takiej niebezpiecznej sytuacji.
Zaznaczył, że dziś w kraju nie mamy przygotowanej pełnej infrastruktury - schronów i miejsc ukrycia, ale te 70 tys. obiektów zweryfikowanych przez Państwową Straż Pożarną mogą w sytuacji zagrożenia stanowić punkt schronienia. W tej aplikacji są już tylko te miejsca, które gwarantują bezpieczeństwo - zapewnił.
- W miarę tego, jak w przyszłym roku będziemy finalizować kolejne inwestycje dotyczące tej infrastruktury (...) ta aplikacja będzie się zmieniać, będzie rozbudowywana, będzie zawierała nowe obiekty - powiedział szef MSWiA.
Podkreślił, że obecne w aplikacji i na mapie dostępnej pod jej adresem oznaczenia, to nie schrony, tylko miejsca ukrycia - obiekty prywatne i publiczne - jak stacje metra, tunele, podziemia, podziemne garaże, piwnice - gdzie na wypadek zagrożenia można szukać schronienia. Aplikacja daje też możliwość zgłoszenia własnej infrastruktury, która w sytuacji zagrożenia może być miejscem schronienia - zaznaczył.
Podał, że z 70 tys. obiektów, prawie 20 tys. to miejsca dostępne całodobowo, gdzie można szukać ukrycia, jeżeli pojawi się alarm, czy sytuacja kryzysowa. Jest też także 4 tys. obiektów wyznaczonych docelowo jako miejsca doraźnego schronienia i schrony.
Państwowa Straż Pożarna w tym roku sprawdziła wszystkie prywatne obiekty ochrony zbiorowej, byłe schrony, prywatne miejsca docelowe dla schronienia i wytypowała prawie 2 tys. obiektów, w których w przyszłym roku będzie można rozpocząć remont.
Komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek podał, że zweryfikowane przez strażaków punkty ochronne, punkty schronienia to miejsca, w którym obywatel może się schronić tylko i wyłącznie na krótki okres, np. w trakcie anomalii pogodowych, np. silnych wiatrów, trąb powierzchni czy też opadów, a także potencjalnych zagrożeń środkami napadu powietrznego, np. nalotów dronami.
W aplikacji są wskazywane tylko istniejące obiekty dostępne całodobowo, czyli tam, gdzie dostęp jest bezpośredni i obiekty ograniczonej dostępności, a wszystkie nowo powstające oraz te, które będą remontowane czy budowane, będą do aplikacji systematycznie dodawane - zapewnił. Prosił też, by zgłaszać - również prywatne - obiekty, które mogą się nadawać jako punkty schronienia oraz elementy, które nie zgadzają się w aplikacji. (PAP)
ago/ mark/ jpn/
Polska, Warszawa




