reklama
kategoria: Sport
29 sierpień 2025

To niesamowity sukces i historyczna sprawa dla Jagiellonii

zdjęcie: To niesamowity sukces i historyczna sprawa dla Jagiellonii / v16694273
v16694273
Jagiellonia po raz drugi z rzędu awansowała do fazy ligowej pilkarskiej Ligi Konferencji. W poprzednim sezonie dotarła do ćwierćfinału tych rozgrywek. Trener białostoczan Adrian Siemieniec podkreśla, że powtórny awans to dla zespołu i klubu niesamowity sukces i historyczna sprawa.
REKLAMA

W czwartkowy wieczór w meczu rewanżowym 4. rundy eliminacji Jagiellonia zremisowała w Albanii z Dinamem Tirana 1:1; bramkę zdobył Grek Dimitris Rallis. U siebie tydzień wcześniej polski zespół wygrał 3:0.

- To jest dla nas niesamowity sukces i historyczna sprawa dla Jagiellonii, ale też dla polskiej piłki nożnej, bo też wspólnie budujemy to nasze dobro rankingowe, ale też pozycję w Europie - mówił Siemieniec po meczu w Tiranie w wypowiedzi dla klubowych mediów. Jagiellonia jest dopiero drugim (po Legii Warszawa) polskim klubem, który dwa razy z rzędu zagra w fazie zasadniczej europejskich pucharów.

W ubiegłym roku Jagiellonia startowała jako mistrz Polski i do awansu do fazy ligowej LK wystarczyła jej wygrana w dwumeczu 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z litewskim FK Paneveżys 3:1. Tym razem, co przyznał trener białostoczan, zadanie było bardziej wymagające, bo były to trzy rundy eliminacji. - To sześć spotkań, trzy dwumecze w różnych środowiskach z różnymi przeciwnikami, do tego w międzyczasie masz mecze w lidze, których musisz pilnować - powiedział Siemieniec.

Przypomniał, że w letniej przerwie zespół przeszedł rewolucję kadrową, nowi piłkarze potrzebują czasu na adaptację, a sztab szkoleniowy - czasu na pracę z nimi. - Cieszę się, że tego dokonaliśmy. Jestem bardzo dumny z klubu, jestem bardzo dumny z drużyny - podkreślił.

Jak mówił, największą trudnością gry w eliminacjach do europejskich pucharów jest to, że nie ma miejsca na pomyłkę. - Musisz być jak saper, jeden błąd może kosztować cię to, że odpadasz i wiadomo, że im jesteś bliżej tej Europy, tym ta presja rośnie - mówił.

Odnosząc się do dwumeczu z Dinamem Tirana ocenił, że jego zespół miał kontrolę nad każdym z tych spotkań. - Kluczowe w rewanżu było to, że bardzo szybko strzeliliśmy tę bramkę na 1:1 i było czuć, że ona zamyka po prostu rywalizację w kontekście awansu - powiedział Siemieniec. Podkreślał, że ma duży szacunek dla przeciwnika, który do końca grał o zwycięstwo.

- Wiedzieliśmy, że to jest ambitna drużyna, mecz był trudny, bardzo trudny dla nas. Widać było, że przeciwnik nie ma żadnej presji, że całkowicie, po tym pierwszym meczu, zeszły z nich oczekiwania i mogli tylko tutaj wygrać. My jednak mieliśmy dużo do stracenia - dodał.

Pytany o piątkowe losowanie zestawienia spotkań w fazie ligowej LK mówił, że chciałby spotkania na wyjeździe z Crystal Palace. Jak mówił, nigdy nie był na Wyspach Brytyjskich, a Premier League uważa za najlepszą obecnie ligę na świecie. - Zagrać z zespołem z Premier League to takie moje małe marzenie - dodał Siemieniec.(PAP)

rof/ krys/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce