PGE Grand Prix Puchar Polski w pływaniu: Piskorska i Sieradzki najlepsi w Gorzowie Wielkopolskim
Wśród kobiet walka o zwycięstwo w Gorzowie oraz w klasyfikacji generalnej całego cyklu rozegrała się pomiędzy Adelą Piskorską i Barbarą Mazurkiewicz. Ostatecznie w obu zestawieniach lepsza okazała się zawodniczka AZS UMCS Lublin. W „Słowiance” Piskorska okazała się nie do zatrzymania w stylu grzbietowym. Na 50 metrów zanotowała czas 27.06, na 100 - 57.74, ale najbardziej wartościowym wynikiem popisała się na najdłuższym dystansie. Wyścig na 200 metrów zakończyła w 2:04.99, płynąc tylko 56 setnych sekundy wolniej do własnego rekordu Polski z ubiegłego roku. Do tego triumfowała na 100 i 200 m stylem zmiennym.
Mazurkiewicz odpowiedziała dobrymi wynikami w stylu klasycznym. Żabkarka AZS UW zajęła pierwsze miejsce na 50 i 100 metrów (30.25 oraz 1:06.26) i była druga na 200 metrów, przegrywając tylko z rekordzistką kraju, Kingą Paradowską z AZS WSG Bydgoszcz (2:23.95 – 2:27.40).
Zwycięstwami w stylu dowolnym podzieliły się trzy zawodniczki. Julia Maik z Włókniarza Kalisz okazała się najszybsza na 50 i 100 metrów, natomiast na dłuższych dystansach górą były pływaczki MKP Szczecin. Natalia Duda królowała na 800 i 1500 metrów, natomiast najlepszymi wynikami na 200 i 400 metrów mogła się pochwalić Wiktoria Guść, która w obu przypadkach odważnie walczyła również o wypełnienie minimów na mistrzostwa Europy.
W pozostałych konkurencjach na pierwszych lokatach plasowały się Joanna Świątek (50 m stylem motylkowym), Gabriela Król (100 m stylem motylkowym), Anna Duda (200 m stylem motylkowym) i Alina Bobrovska (400 m stylem zmiennym).
Klasyfikacja PGE Grand Prix Pucharu Polski w Gorzowie – kobiety:
1. Adela Piskorska (AZS UMCS Lublin) 2470 pkt
2. Barbara Mazurkiewicz (AZS UW) 2383 pkt
3. Wiktoria Guść (MKP Szczecin) 2307 pkt
4. Kinga Paradowska (AZS WSG Bydgoszcz) 2255 pkt
5. Julia Maik (Włókniarz 1925 Kalisz) 2243 pkt
6. Ewa Wrona (AZS AWF Katowice) 2219 pkt
W klasyfikacji końcowej całego sezonu 2024/2025 Piskorska również wyprzedziła Mazurkiewicz i Guść. Dla 22-latki to już trzeci taki sukces z rzędu.
Z kolei wśród mężczyzn triumfował Jan Kałusowski. Zawodnik Trójki Łódź zakończył cykl przed Kamilem Sieradzkim i Radosławem Kawęckim. Natomiast w samym Gorzowie Wielkopolskim zajął odległą pozycję. Wszystko przez dyskwalifikację na dystansie 100 m stylem zmiennym. Wcześniej 25-latek zdążył zanotować bardzo dobre wyniki na 50 i 100 m stylem klasycznym (26.89 oraz 58.36). Ten ostatni wynik okazał się najbardziej wartościowym podczas całych zawodów (849 pkt World Aquatics).
Starty w Gorzowie traktuję mocno treningowo. Tydzień temu we Wrocławiu pokazałem już częściowo na co mnie stać. Główny cel to mistrzostwa Europy za trzy tygodnie. Tam chcę poprawiać rekordy. Czasu nie zostało za wiele, więc po tym tygodniu prawdopodobnie już będziemy trochę schodzić z metrażu i odpuszczać – mówił łodzianin podczas zawodów.
Sezon zimowy charakteryzuje się tym, że jest dosyć krótki, a jest w nim bardzo dużo startów. Szczerze mówiąc, ja to lubię. Bardzo lubię startować, ściganie się z najlepszymi sprawia mi przyjemność. Nie mogę się doczekać mistrzostw Europy, a później z miłą chęcią przyjadę też do Szczecina na mistrzostwa Polski – dodał.
Najlepszym zawodnikiem gorzowskiej części PGE Grand Prix Pucharu Polski okazał się Kamil Sieradzki. Zawodnik AZS AWF Katowice za swoje trzy najlepsze starty uzbierał 2382 punktów. W trakcie dwóch dni wygrał 100 m stylem dowolnym (47.62) i 200 m stylem motylkowym (1:57.12). Do tego był drugi na 200 m stylem dowolnym, a trzeci na 50 i 800 m stylem dowolnym oraz 50 m stylem motylkowym.
Przyjechałem tu, żeby trochę postartować i popływać na innych dystansach niż zazwyczaj - takich jak 800 metrów kraulem czy 200 delfinem. Jak na to, że jesteśmy teraz w dość ciężkim treningu, to te czasy są naprawdę ok. Jeszcze patrząc na to, że cały czas startuje i nie miałem chyba dłuższej przerwy niż dwa tygodnie pomiędzy startami. To buduje. Starty na zawodach to też bardzo ciężki trening – tak zwana „metoda startowa”. Zobaczymy jak to wyjdzie w Lublinie – opowiadał w telewizyjnym wywiadzie Sieradzki.
Tylko osiemnaście punktów do Sieradzkiego stracił Bartosz Staniszewski. Zawodnik MKP Szczecin zapisał na swoje konto zwycięstwa na 800 i 1500 m stylem dowolnym. Dwukrotnie pierwsze miejsca zajmowali jeszcze Kacper Czapla (50 i 100 m stylem motylkowym), Erik Major (200 i 400 m stylem zmiennym) i wspomniany wcześniej Kawęcki (100 i 200 m stylem grzbietowym).
Po jednym triumfie wywalczyli z kolei Piotr Ludwiczak (50 m stylem dowolnym), Dominik Dudys (200 m stylem dowolnym), Maciej Hebel (400 m stylem dowolnym), Tomasz Polewka (50 m stylem grzbietowym), Olivier Urbaniak (100 m stylem zmiennym) i Czech Albert Moc (200 m stylem klasycznym).
Klasyfikacja PGE Grand Prix Pucharu Polski w Gorzowie – mężczyźni:
1. Kamil Sieradzki (AZS AWF Katowice) 2382 pkt
2. Bartosz Staniszewski (MKP Szczecin) 2364 pkt
3. Mateusz Chowaniec (AZS AWF Katowice) 2322 pkt
4. Dominik Dudys (AZS AWF Katowice) 2320 pkt
5. Michał Pruszyński (AZS AWF Katowice) 2310 pkt
6. Maciej Hebel (AZS AWF Katowice) 2282 pkt
Dla naszych najlepszych zawodników kolejnym przystankiem podczas sezonu zimowego będą mistrzostwa Europy na krótkim basenie. Przygotowania biało-czerwonych do występu w Lublinie wspierają sponsor polskiego pływania - PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.
W niedzielę rozpoczyna się zgrupowanie w Poznaniu. Będziemy tam przez prawie dwa tygodnie. Do Lublina wszyscy zjeżdżamy się 29 listopada, żeby jeszcze parę dni potrenować na obiekcie. Wszyscy oczywiście znamy go doskonale, zawodnicy startowali tam nieraz na krajowych zawodach, ale te mistrzostwa będą miały zupełnie inną oprawę. W związku z tym będziemy mieli jeszcze 2-3 dni, żeby się do tego przyzwyczaić i sprawdzić jak basen będzie przygotowany na tę wielką imprezę – opowiadał w Gorzowie główny trener naszej kadry,
Bartosz Kizierowski.
Czempionat w Aqua Lublin odbędzie się w dniach 2-7 grudnia.




