reklama
kategoria: Religia
25 grudzień 2025

Abp Galbas: nie wolno sprowadzać świąt Bożego Narodzenia do szopki

zdjęcie: Abp Galbas: nie wolno sprowadzać świąt Bożego Narodzenia do szopki / Piaseczno, 24.12.2025. Metropolita warszawski abp Adrian Galbas podczas pasterki w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Pośredniczki Wszelkich Łask w Piasecznie, w nocy z 24 na 25 bm. Pasterka upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. W Polsce jest jedną z najważniejszych świątecznych tradycji. (mr) PAP/Leszek Szymański
Piaseczno, 24.12.2025. Metropolita warszawski abp Adrian Galbas podczas pasterki w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Pośredniczki Wszelkich Łask w Piasecznie, w nocy z 24 na 25 bm. Pasterka upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. W Polsce jest jedną z najważniejszych świątecznych tradycji. (mr) PAP/Leszek Szymański
Nie wolno sprowadzać świąt Bożego Narodzenia do szopki; Ona jest pomocą w ich przeżyciu, ale nie sercem. Tym, który zbawia człowieka, jest żywy Chrystus obecny w sakramentach - powiedział abp Adrian Galbas w czasie pasterki. Niech święta zmobilizują nas do chrześcijańskiego życia - wskazał.
REKLAMA

W uroczystość Narodzenia Pańskiego metropolita warszawski, abp Adrian Galbas SAC (pallotyn) przewodniczył mszy św. o północy w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Pośredniczki Wszelkich Łask w Piasecznie.

- Świętujemy dziś tajemnicę „Bożego Wcielenia”, którą nasze Credo oddaje tym jednym zdaniem, że Bóg „stał się Człowiekiem”, a to wszystko „dla nas i dla naszego zbawienia”, aby definitywnie pokonać grzechy, by pokazać miłość Ojca i by nas z Ojcem pojednać - powiedział w homilii metropolita warszawski. - Nie jesteśmy już sami, bo jest Emmanuel, Bóg, któremu na nas zależy, Bóg, który przełamał wszystkie schematy, żeby do nas przyjść - mówił.

Powiedział, że zainicjowana przez św. Franciszka z Asyżu tradycja budowania szopek „to jest sposób na chrystianizację kultury, na ewangelizację świata".

Przestrzegł przy tym, przed banalizacją uroczystości Narodzenia Pańskiego. - Nie wolno sprowadzać świąt do szopki. Nie wolno robić ze świąt szopki. Szopka jest pretekstem, nawet prowokacją, pomocą do tego, żebyśmy przeżyli święta Bożego Narodzenia, ale nie jest ich sercem - powiedział abp Galbas.

Podkreślił, że tym, co człowieka zbawia nie jest symboliczna figurka Dzieciątka Jezus w szopce, ale Chrystus obecny w każdym sakramencie, a zwłaszcza podczas mszy św.

- Dzięki spotkaniu z żywym Chrystusem nasze życie jest lżejsze, jest pewniejsze, mniej wypełnione ciemnością - powiedział.

Abp Galbas przypomniał, że zadaniem tych, którzy idą za Jezusem jest ukazywanie Go swoim życiem.

- Czy ludzie, także ci najbliżsi, z mojej rodziny, patrząc na moje czyny, na moje postawy, na moje chrześcijańskie życie uwielbiają Ojca, który jest w niebie? - pytał metropolita warszawski.

Jak ocenił, „święta są takie, jak nasza codzienność - wymarzone, albo wymęczone”.

- Jeśli słowa, które usłyszeliście dzisiaj przy wigilijnych życzeniach nie są uwidaczniane na co dzień, to nawet jeśli były wypowiadane najlepszą poezją, były jedynie dźwiękiem. Ale jeśli stoi za nimi normalne, pogodne życie, to nawet, jeśli były kanciaste i niezgrabne – są bezcenne - stwierdził.

Zwracając uwagę, że Bóg obecny jest w każdym człowieku, zachęcił do wrażliwości na drugą osobę. - Chodzi o to, by tego nie zlekceważyć, by zadziałać, by płaczącym pomóc, tak jak potrafimy - wskazał.

Metropolita warszawski poprosił także o modlitwę w intencji „spokoju w naszej ojczyźnie”.

- Możemy mieć różne pogody. Możemy różnie widzieć polskie sprawy, ale nie możemy się nienawidzić. Nie możemy się nie szanować. Nie możemy się okłamywać. Rządzący są rządzącymi, ale nie są właścicielami. Opozycja jest opozycją, ale nie może być wrogiem - powiedział abp Galbas. - Modlimy się też o pokój na całym świecie, zwłaszcza w Ukrainie i w Ziemi Chrystusa - dodał.

- Niech te święta zmobilizują nas do chrześcijańskiego życia. (...) Zacznijmy od tego, by pozostawać jak najdłużej bez grzechu ciężkiego - zaapelował.

Z kolei tych, którzy z różnych powodów nie mogą otrzymać sakramentalnego rozgrzeszenia zachęcał, aby „starali się żyć jak najbardziej po chrześcijańsku”.

Przywołując słowa Soboru Watykańskiego II metropolita warszawski powiedział, że Chrystus „przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem”. - Do każdego człowieka znalazł jakąś drogę. Każdy więc człowiek na świecie, każda i każdy, może się jakoś złączyć z Chrystusem, w swojej życiowej sytuacji, z tym swoim życiowym dzisiejszym bagażem, także bagażem win - przekonywał.

Zachęcił „do codziennych, małych, nawet bardzo małych, dobrych uczynków, takich, które polepszają życie innych, które sprawią, że innym będzie choć trochę lepiej, choć trochę lżej”.(PAP)

mgw/ sp/



Polska, Warszawa

PRZECZYTAJ JESZCZE
Zamieszczone na stronach internetowych portali działających w grupie Twoje-Miasto materiały sygnowane skrótem „PAP” objęte są ochroną polskiego i międzynarodowego prawa własności intelektualnej. Jakiekolwiek wykorzystanie tych materiałów, w tym w celu eksploracji tekstów i danych, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dotyczącymi dozwolonego użytku osobistego, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce