reklama
kategoria: Prawo
20 listopad 2025

Trybunał Konstytucyjny uchwalona w 2024 r. nowela ustawy o KRS jest niezgodna z konstytucją

zdjęcie: Trybunał Konstytucyjny uchwalona w 2024 r. nowela ustawy o KRS jest niezgodna z konstytucją / Warszawa, 14.03.2019. Siedziba Trybunału Konstytucyjnego, 14 bm. Trybunał Konstytucyjny odroczył do 25 marca ogłoszenie wyroku w sprawie przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa dotyczących sposobu powoływania sędziów-członków Rady oraz możliwości odwołania do Sądu Najwyższego od uchwał KRS dotyczących przedstawiania prezydentowi wniosków o powołanie sędziów.  (rp/doro) PAP/Radek Pietruszka
Warszawa, 14.03.2019. Siedziba Trybunału Konstytucyjnego, 14 bm. Trybunał Konstytucyjny odroczył do 25 marca ogłoszenie wyroku w sprawie przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa dotyczących sposobu powoływania sędziów-członków Rady oraz możliwości odwołania do Sądu Najwyższego od uchwał KRS dotyczących przedstawiania prezydentowi wniosków o powołanie sędziów. (rp/doro) PAP/Radek Pietruszka
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, którą Sejm uchwalił w 2024 r., jest niezgodna z konstytucją. Przepisy miały umożliwić wybór sędziów do KRS przez środowisko sędziowskie, a nie przez Sejm.
REKLAMA

Sprawę rozpatrzył pełny skład TK pod przewodnictwem jego prezesa Bogdana Święczkowskiego. Orzeczenie zapadło większością głosów.

Nowelizacja ustawy o KRS z lipca 2024 r. miała – zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Sprawiedliwości i koalicji rządzącej – rozpocząć uzdrawianie sądownictwa w Polsce, jednak w sierpniu tego samego roku do TK skierował ją – jeszcze przed podpisaniem – ówczesny prezydent Andrzej Duda.

Zgodnie z przepisami zbadanej przez TK noweli o KRS obecnych 15 sędziów-członków Rady miałoby stracić mandaty, a nowi zostaliby wybrani do KRS przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie – jak jest po zmianie przepisów w grudniu 2017 r. – przez Sejm. Nowelizacja zakładała też, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwało tym sędziom, którzy zostali nominowani po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r. (tzw. neosędziom).

– Trybunał stwierdził, że ustawodawca dokonał arbitralnej i proceduralnie niedopuszczalnej nowelizacji przepisów ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Trybunał uznał, że proponowane przez ustawodawcę zmiany koncentrują się wokół pozbawienia części sędziów biernego prawa wyborczego w procedurze wyłaniania członków Krajowej Rady Sądownictwa – powiedziała sędzia sprawozdawca Krystyna Pawłowicz, która przedstawiła motywy orzeczenia.

Pawłowicz zaznaczyła też, że ustawodawca tłumaczył zmiany tym, że sędziowie powołani przez prezydenta na wniosek obecnej KRS mają rzekomo nie być niezawiśli i bezstronni. Jednak, jak wskazał Trybunał, przepisy nowelizacji w ogóle nie służą naprawie działania KRS. W ocenie Trybunału ich rzeczywistym celem jest podważenie statusu KRS jako organu konstytucyjnego oraz zakwestionowanie prezydenckiej prerogatywy powoływania sędziów, poprzez uznanie ich z góry za nie niezależnych i nie bezstronnych.

Sędzia sprawozdawca zwróciła również uwagę, że nowela wprowadza „niedopuszczalną ingerencję” w wyłączną kompetencję prezydenta do powoływania sędziów. - Ustawodawca, działając wbrew zasadzie legalizmu wyrażonej w art. 7 konstytucji, w praktyce przyznał sobie kompetencje do kontrolowania i wzruszania aktów urzędowych prezydenta stanowiących realizację jego prerogatyw – mówiła. Dodała, że TK też uznał, że rozwiązanie, które dopuszcza możliwość weryfikacji podstaw powołania sędziów, jest niekonstytucyjne.

Ponadto podkreśliła, że Trybunał ocenił, że z konstytucyjnej ochrony korzysta trwałość kadencji sędziów-członków KRS. - Trybunał podtrzymuje stanowisko, że kadencyjność i jej ochrona stanowią jeden z koniecznych atrybutów instytucjonalnej i osobowej niezależności sądów oraz organów stojących na straży tej wartości – mówiła.

We wniosku do TK prezydent też ocenił, że przepisy noweli o KRS budzą wątpliwości konstytucyjne dotyczące także trybu uchwalenia zaskarżonej ustawy (chodzi o brak możliwości wykonywania mandatu przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika), z czym w czwartek zgodził się TK. Trybunał zgodził się także z wątpliwościami prezydenta, by Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrywał skargi na decyzje Państwowej Komisji Wyborczej dotyczące procedury wyboru sędziów do KRS.

Zdanie odrębne od wyroku zgłosili sędziowie TK Jakub Stelina, Wojciech Sych, Michał Warciński, Rafał Wojciechowski.

Sędzia Stelina, który nie zgodził się z wyrokiem w zakresie trybu uchwalenia zaskarżonej ustawy, podkreślił jednocześnie, że należy skończyć z dzieleniem sędziów. - Czas skończyć z tym szaleństwem. Ten podział na jakichś „neosędziów” czy „paleosędziów” do niczego nie prowadzi. To jest tylko jedna wielka destrukcja wymiaru sprawiedliwości i samych sędziów - mówił Stelina. Zwrócił także uwagę, że zgłasza zdanie odrębne jako „sędzia-wolontariusz”, ponieważ od pół roku nie otrzymuje wynagrodzenia.

W ostatnim czasie resort sprawiedliwości przedstawił kolejny projekt nowelizacji ustawy o KRS (jej obecna kadencja kończy się wiosną 2026 r.), który również zakłada, że sędziów do KRS mieliby wybierać wszyscy sędziowie w Polsce. Jednak jedną ze zmian jest to, że tym razem kandydować do KRS będzie mogła część sędziów nominowanych z udziałem KRS w obecnym kształcie.

Projekt ustawy dotyczący KRS ma również przygotować Rada ds. Naprawy Ustroju Państwa, którą wkrótce zamierza powołać prezydent Karol Nawrocki.

Na poprzedzającej wyrok rozprawie byli nieobecni przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego.

W przyjętej jeszcze w marcu 2024 r. uchwale Sejm stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od tamtego czasu wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Od końca kwietnia br. TK liczy 11 sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. Dotychczas kluby sejmowe – poza PiS – konsekwentnie nie zgłaszają kandydatów na sędziów TK.

Status sędziów będących członkami KRS po 2017 roku jest przedmiotem politycznego sporu.

Na mocy znowelizowanej za rządów PiS w grudniu 2017 r. ustawy o KRS, od 2018 r. 15 sędziów-członków KRS wybieranych jest przez Sejm, choć wcześniej byli oni wybierani przez środowiska sędziowskie. Zmiana z 2017 r. stała się powodem stawianych przez ówczesną opozycję, a obecnie przez rządzących, zarzutów upolitycznienia KRS i kwestionowania statusu osób powołanych na urząd sędziego z udziałem tak ukształtowanej KRS, które zaczęto określać mianem „neosędziów”.

Na wadliwość procedury wyłaniania sędziów z udziałem obecnej KRS wskazywały w ostatnich latach też orzeczenia europejskich trybunałów – TSUE i ETPC.

Z kolei twórcy i zwolennicy zmian dokonanych w 2017 r., głównie związani z PiS, przekonują, że obecne rozwiązania odnoszące się do KRS zapobiegają tzw. sędziokracji, co oznacza, że obywatele – poprzez swoich przedstawicieli w Sejmie – mają mieć większy wpływ na wymiar sprawiedliwości.(PAP)

nno/ ugw/



Polska, Warszawa

PRZECZYTAJ JESZCZE
Zamieszczone na stronach internetowych portali działających w grupie Twoje-Miasto materiały sygnowane skrótem „PAP” objęte są ochroną polskiego i międzynarodowego prawa własności intelektualnej. Jakiekolwiek wykorzystanie tych materiałów, w tym w celu eksploracji tekstów i danych, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dotyczącymi dozwolonego użytku osobistego, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce