reklama
kategoria: Polityka
22 grudzień 2025

Szef MS: sąd miał pełne prawo odroczyć posiedzenie ws. aresztu dla Ziobry

zdjęcie: Szef MS: sąd miał pełne prawo odroczyć posiedzenie ws. aresztu dla Ziobry / Warszawa, 22.12.2025. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu w Warszawie, 22 bm. Konferencja dot. Funduszu Sprawiedliwości. (jm) PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 22.12.2025. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu w Warszawie, 22 bm. Konferencja dot. Funduszu Sprawiedliwości. (jm) PAP/Paweł Supernak
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek ocenił, że sąd miał pełne prawo odroczyć posiedzenie ws. ewentualnego aresztu dla b. szefa MS, posła PiS Zbigniewa Ziobry. Zaznaczył też, że tego rodzaju sytuacje są normalne i świadczą o procedowaniu zgodnie z literą prawa.
REKLAMA

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do 15 stycznia posiedzenie ws. ewentualnego aresztowania byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry. Powodem odroczenia, o które wnioskowali obrońcy Ziobry, było niedołączenie materiałów niejawnych do wniosku prokuratury w tej sprawie.

Sąd - jak podkreślił Żurek na konferencji prasowej - miał do tej decyzji pełne prawo. - Zwłaszcza, że pojawiły się wnioski obrońców byłego ministra Zbigniewa Ziobry, żeby sąd zapoznał się także z materiałem, który jest niejawny. Ten materiał nie był dołączony do akt postępowania, gdyż wnioski o tymczasowe aresztowanie nie opierały się na dowodach tam zgromadzonych - zaznaczył Żurek.

Minister zwrócił uwagę, że z reguły materiały stanowiące podstawę wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie są odpowiednio utajniane i dołączane do akt. - Sąd zapoznaje się z nimi w kancelarii tajnej, natomiast w tym przypadku tak nie było. Zdaniem zespołu śledczego te dowody, które zostały przedłożone sądowi, były wystarczające, ale sąd odroczył to postępowanie, wnosząc, by prokuratura uzupełniła ten materiał i sąd będzie się z nim zapoznawał - mówił Żurek.

Zaznaczył, że z jego punktu widzenia, jako ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, tego rodzaju sytuacje są normalne i świadczą o procedowaniu zgodnie z literą prawa.

Pytany przez PAP o ewentualne decyzje personalne w tej sprawie, odpowiedział, że takich nie będzie. - Byłoby błędem, gdyby prokuratura w tym wniosku powoływała się na te dowody, a ich nie dołączyła. Tak się nie stało - powiedział Żurek. Zwrócił też uwagę, że prokurator ma swobodę w ocenie, czy zgromadzone dowody w danej sprawie są wystarczające.

- Działam w dobrej wierze wobec prokuratorów. Jeżeli nabiorę przekonania, że prokuratorzy popełniają błędy, na pewno będę wyciągał z tego konsekwencje i będę wyciągał z tego wnioski - dodał Żurek.

Ocenił jednocześnie, że termin wyznaczony przez sąd tuż przed Wigilią na rozpatrzenie wniosku w tej sprawie nie był „najszczęśliwszy”, bo - jak zaznaczył - można to zrobić lepiej w innym terminie.

Według niego długi czas oczekiwania na ten termin pokazuje skalę kryzysu w wymiarze sprawiedliwości. - Mogę tu z przykrością jedynie stwierdzić, że te osiem lat sprawowania funkcji przez byłego ministra nie doprowadziło do takiej sytuacji, jakiej byśmy oczekiwali dla obywateli i także dla osób, które są w wymiarze sprawiedliwości: sędziów, adwokatów, radców prawnych - dodał.

Minister sprawiedliwości zaznaczył, że terminy sądowe nie uległy skróceniu, lecz wręcz się wydłużyły. Podkreślił, że oczekiwałby sytuacji, w której wniosek uprawnionego organu o zastosowanie tymczasowego aresztowania byłby rozpoznawany niemal z dnia na dzień, bez uszczerbku dla rzetelnej analizy materiału dowodowego przez sąd.

Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrońców Ziobry, którzy wskazali na istotne braki w materiale dowodowym prokuratury, w tym niedołączenie materiałów niejawnych. Prok. Piotr Woźniak, który kieruje śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, przyznał, że niedołączenie tych materiałów do wniosku było błędem, choć – jak podkreślił – nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd zobowiązał prokuraturę do przekazania tych materiałów w ciągu siedmiu dni, co - jak zapewnił prok. Woźniak - zostanie zrealizowane, a wówczas sąd będzie mógł procedować, rozpatrując wniosek od strony merytorycznej.

Obrońcy Ziobry twierdzą, że materiały niejawne dotyczą kluczowego zarzutu w sprawie Pegasusa i przemawiają na korzyść ich klienta, który w wypowiedziach medialnych zarzucił prokuraturze rażące naruszenie prawa.

Z wcześniejszych informacji prokuratury wynika, że w jej wniosku dotyczącym Ziobry pojawił się zarzut, że zdecydował on o nielegalnym przekazaniu CBA z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł na zakup inwigilującego oprogramowania Pegasus, mimo braku podstaw prawnych.

Wniosek Prokuratury Krajowej, która chce, by Ziobro trafił do aresztu na trzy miesiące, rozpatrywała w poniedziałek sędzia Agnieszka Prokopowicz. Przedstawiciel sądu sędzia Michał Kusiak poinformował dziennikarzy, że posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa odroczono z powodu omyłkowego niedołączenia materiałów niejawnych do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie Ziobry.

Prokuratura - uzasadniając wniosek o areszt dla Ziobry - wskazała przede wszystkim na realne ryzyko jego niestawiennictwa, ucieczki, ukrywania się oraz matactwa procesowego. Śledczy zarzucają mu, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą i popełnił 26 przestępstw, m.in. wydawał swoim podwładnym polecenia łamania prawa, by zapewnić wybranym podmiotom dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, a także miał ingerować w przygotowanie ofert konkursowych i przyznawać pieniądze nieuprawnionym podmiotom.

Do tej pory Ziobro nie zadeklarował jednoznacznie, ani że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech, ani że wróci do Polski. Na początku grudnia zadeklarował, że stawi się w kraju w ciągu kilku godzin, jeśli „zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom”, zostaną przywróceni „nielegalnie odwołani prezesi sądów” oraz „legalna władza w prokuraturze, w tym legalny prokurator krajowy”.

Sejm uchylił immunitet Ziobrze 7 listopada w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. (PAP)

nno/ kl/ sdd/



Polska, Warszawa

PRZECZYTAJ JESZCZE
Zamieszczone na stronach internetowych portali działających w grupie Twoje-Miasto materiały sygnowane skrótem „PAP” objęte są ochroną polskiego i międzynarodowego prawa własności intelektualnej. Jakiekolwiek wykorzystanie tych materiałów, w tym w celu eksploracji tekstów i danych, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dotyczącymi dozwolonego użytku osobistego, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce