Szef MON: nie ma sprawiedliwego pokoju bez udziału Ukrainy
Portal Axios opublikował w czwartek 28-punktowy amerykański plan pokojowy dla Ukrainy. Zgodnie z nim Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk oraz oddania Rosji części terytorium. W Polsce mają stacjonować europejskie myśliwce.
Kosiniak-Kamysz pytany w piątek przez dziennikarzy w Sejmie o ten plan oraz o stacjonowanie w Polsce europejskich myśliwców podkreślił, że stanowisko Polski jest niezmienne, jeżeli chodzi o udział Ukrainy w procesie pokojowym.
- Nie ma sprawiedliwego pokoju bez udziału Ukrainy. Bez akceptacji Ukrainy. I nigdy nie będzie naszej zgody na ograniczanie możliwości funkcjonowania państw NATO-wskich w tym Polski, w tym goszczenia sojuszniczych statków powietrznych, czy żołnierzy - powiedział szef MON.
- Jeżeli jest wola i takie byłoby działanie, żeby zwiększać obecność, żeby była stała obecność, nie rotacyjna, samolotów europejskich, NATO-wskich w Polsce, to jesteśmy tym jak najbardziej zainteresowani. Ale myślę, że najważniejsze jest to, jakie jest zdanie Ukrainy na temat planu pokojowego dla Ukrainy - dodał minister.
Na pytanie, czy może tutaj chodzić o to, żeby wykluczyć obecność amerykańskich samolotów, Kosiniak-Kamysz odparł, iż nie sądzi by tak było, „bo amerykańskie F-35 też stacjonowały w Polsce”.
- NATO bardzo precyzyjnie rozpisuje dyżury w misjach Air Policing na przykład, w których też poza granicami Polski bierzemy udział i są też w to zaangażowani Amerykanie. Więc nie wydaje mi się, żeby to podkreślenie, jeżeli to jest oczywiście prawdziwe, słowa „europejskie” miało związek z eliminacją amerykańskich (samolotów) - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Poinformował też, że w czwartek widział się z sekretarz stanu w ministerstwie obrony Królestwa Norwegii. - Dziękowaliśmy pilotom norweskim, którzy w nocy z poniedziałku na wtorek podrywali swoje śmigłowce i bronili polskiego nieba - dodał szef MON.(PAP)
ero/ par/
Polska, Warszawa




