Przydacz: droga do ewentualnych konstytucyjnych działań prezydenta ws. Ziobry jest bardzo daleka
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej zapytany we wtorek, czy prezydent Karol Nawrocki dopuszcza scenariusz ułaskawienia Zbigniewa Ziobry, gdyby b. szef MS został skazany, przypomniał, że na razie nawet nie zostały postawione zarzuty.
– Nie jest jeszcze uchylony immunitet, nie ma aktu oskarżenia, tym bardziej nie ma wyroku, nawet nieprawomocnego, nie mówiąc już o prawomocnym. Więc droga do konstytucyjnych działań, jakie przysługują głowie państwa, jest jeszcze bardzo, bardzo daleka – podkreślił Przydacz.
Dodał, że na obecnym etapie należy koncentrować się na ocenie prawnej działań prokuratury i „nie można zamykać oczu na jej polityczne motywacje”.
W czwartek sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich ma rozpatrzyć wniosek kierownika Zespołu Śledczego Nr 2 Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie b. szefa MS, posła PiS Zbigniewa Ziobry. Sprawa dotyczy Funduszu Sprawiedliwości.
Według prokuratury istnieje uzasadnione podejrzenie, że Ziobro popełnił 26 przestępstw, w tym założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z FS.
Zdaniem Ziobry wniosek o uchylenie mu immunitetu został podpisany przez niewłaściwą osobę, przez co jest prawnie nieskuteczny i nie powinien być rozpatrywany. Ziobro argumentuje, że wnioskodawcą powinien być Prokurator Krajowy, tymczasem jest pod nim podpisany prokurator Piotr Woźniak, który jest szefem zespołu śledczego nr 2. Zespół został powołany do zbadania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
W związku z tym Ziobro we wtorek zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prok. Woźniaka i szefa MS, Prokuratora Generalnego Waldemara Żurka, który w ocenie posła PiS poświadczył nieprawdę, przesyłając wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni. (PAP)
kmz/ ugw/
Polska, Warszawa




