Premier na granicy z Białorusią: ktoś musi czuwać, by ktoś mógł świętować
Premier Tusk wraz z szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim w podlaskich Ozieranach Wielkich odwiedził we wtorek służących na granicy polsko-białoruskiej funkcjonariuszy SG, policjantów i żołnierzy.
- Chciałbym bardzo, by wszyscy bez wyjątku, wszyscy rodacy, gdy zasiądą do stołów wigilijnych, pamiętali o tych wszystkich, którzy będą akurat tego wieczora i w kolejne świąteczne dni chronili naszej granicy, wszystkich, którzy w mundurach i w cywilu będą na służbie - powiedział premier.
- Jesteśmy im bardzo wdzięczni, że w czasami bardzo trudnych warunkach, a kiedy trzeba to i w okresie świątecznym pilnują naszego bezpieczeństwa, pilnują porządku i ratują ludzkie życie. (...) Na tym polega ta najgłębiej pojęta solidarność - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego; wtedy, kiedy potrzebujemy tej bliskości i ciepła pamiętajmy, że niektórzy muszą ten czas poświęcić, byśmy mogli świętować. Żeby ktoś mógł świętować, ktoś musi czuwać - dodał Tusk.
Obecnie na wciąż narażonej na masową nielegalną migrację granicy polsko-białoruskiej pracuje - jak podaje KPRM - ponad 11 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy.(PAP)
mml/ kow/
Polska, Ozierany Wielkie




