Kosiniak-Kamysz: PSL jest stabilne, sprawdzone i wiarygodne
– PSL jest bardzo stabilnym partnerem w koalicji rządzącej. Tylu posłów, ilu wprowadziliśmy, tylu jest u nas. Jakbyśmy prześledzili głosowania w Sejmie, to naprawdę ze świecą szukać tak w porządku koalicjanta, jak PSL – powiedział w Brześciu Kujawskim na wojewódzkim zjeździe partii prezes ludowców.
Podkreślił, że poleca szacunek dla PSL, a „nie stawianie nigdy pod ścianą, bo to się zawsze źle kończy”.
– PSL jest stabilne, sprawdzone, wiarygodne. To inne partie muszą się „ogarnąć” – mówił. W odpowiedzi na pytanie jednej z dziennikarek, czy nie obawia się, że PiS doprowadzi jeszcze w tej kadencji do zmiany układu sił w parlamencie, odpowiedział: „a czy ktoś się nie obawia, że PiS zostanie w tej kadencji rozbity?”. – Może się tak stać, nie będę z żadnych fusów wróżył – powiedział.
Dopytywany o plany PSL i strategię na drugą połowę obecnej kadencji parlamentu wymienił na pierwszym miejscu kwestię bezpieczeństwa.
– Potrzeba jest więcej podejścia PSL-u, pragmatycznej współpracy. PSL się dogadał ws. ustawy o statusie osoby najbliższej, co wydawało się dla niektórych niemożliwe. W sprawach bezpieczeństwa nie widzę problemów w dogadywaniu się w koalicji, a nawet z Pałacem Prezydenckim. W sprawach infrastruktury także nie widzę takich problemów, jak i w zakresie energii, gdzie wielką inwestycję budowy elektrowni atomowej prowadzi minister Miłosz Motyka – powiedział wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Jako receptę na spory i kłótnie w koalicji wskazał „granie do jednej bramki” i rozumienie, że „koalicja to drużyna”.
Wymieniając kolejne sprawy do załatwienia w kolejnych latach – poza bezpieczeństwem – powiedział o dbaniu o jakość życia Polaków.
– Polska jest najpiękniejszym państwem do życia. Możemy dziś się poszczycić świetnymi wynikami gospodarki, niską inflacją, ale jeżeli nie będzie poczucia zadowolenia obywateli z jakości życia, to najlepsze statystyki nam nie pomogą. Co możemy zrobić? Na pewno sprawa budownictwa i mieszkalnictwa musi pójść mocniej w górę. Bardzo skrupulatnie musimy wykorzystać środki z Europy, bo tego nikt lepiej od nas nie zrobi. To tego budowanie relacji i sojuszy i dbanie o to, abyśmy nie dali się w Polsce podzielić, bo strategia Rosji jest taka, aby niszczyć wspólnoty państw zachodnich – podsumował lider PSL. (PAP)
twi/ mro/
Polska, Brześć Kujawski




