Kaczyński: matką kryzysu, który mamy, jest sytuacja finansów publicznych
W związku z trwającymi pracami nad nowym programem PiS w sobotę rozpoczęła się akcja „Czas Polski. Program Polaków”, w ramach której liderzy Prawa i Sprawiedliwości będą spotykać się z Polakami w różnych regionach kraju. Pierwsze spotkanie odbyło się w Kwidzynie w woj. pomorskim.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że „matką kryzysu, który dzisiaj mamy w kraju i z którego koniecznie musimy wyjść, jest to, co dzieje się w finansach publicznych”. Jak oświadczył, „to, że można je uzdrowić, myśmy udowodnili”. Jako przykład wskazał rządy Zyty Gilowskiej, która w 2006 r. została powołana na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego na stanowiska ministra finansów i wicepremiera.
- Wyprowadziła ona Polskę z kryzysu finansowego, nie takiego jak dzisiaj, ale jednak takiego, który zmuszał, by traktować poważnie europejskie, unijne ostrzeżenia, że wchodzimy w procedurę nadmiernego zadłużenia, która bardzo ogranicza możliwości wydawania przez państwa pieniędzy - powiedział prezes PiS.
Ostrzegł, że skutki tego będzie można z czasem obserwować w życiu gospodarczym, a poprzez gospodarcze - także społecznym.
Według prognoz Rady Polityki Pieniężnej relacja długu do PKB ma wzrosnąć z ok. 59,8 proc. w 2025 roku do 65,4 proc. w 2026 roku.
- Jak kończyliśmy władzę, to mieliśmy 49,6 proc., czyli to jest różnica prawie 16 proc., jeżeli chodzi o poziom w stosunku do PKB - powiedział Kaczyński. Zwrócił jednocześnie uwagę, że w momencie, kiedy PiS zaczął rządzić, kwota ta wynosiła przeszło 51 proc.
Prezes PiS, odnosząc się do sytuacji w ochronie zdrowia, podkreślił, że obecnie większość szpitali samorządowych jest zagrożona. - Są szpitale, gdzie nie zapłacono jeszcze nawet za pierwszy kwartał. Dużo jest takich, gdzie nie zapłacono za drugi i trzeci. Ktoś nawet powiedział, ale to nie osoba przypadkowa, że po prostu Narodowy Fundusz zbankrutował. To jest patologia, ale ta patologia jest dużo głębsza i szersza (…). Jesteśmy zdecydowani, aby jasno powiedzieć, że to trzeba zmienić – mówił Jarosław Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS w Europie potrzebna jest stała, zinstytucjonalizowana współpraca między państwami. - To bardzo dużo przyniosło, w dziedzinie gospodarczej, jak i w innych dziedzinach. Ale to nie może być budowa nowego imperium, to nie może być budowa nowego imperium niemieckiego – stwierdził.
Podkreślił ponadto, że Polska musi być oazą wolności, a jego zdaniem „są już miejsca, gdzie tej wolności nie ma”. - Na przykład uniwersytety, uczelnie. Tam my też, proszę państwa, tą wolność musimy przywrócić. W tej chwili chcemy rozpocząć taką ofensywę na uniwersytetach, taką dyskusyjną. Rozmawiajcie z nami. My przedstawimy wam nasze argumenty, a wy powiedzcie, że nie mamy racji – powiedział prezes PiS.
W ramach inicjatywy „Czas Polski. Program Polaków” Jarosław Kaczyński w sobotę odwiedzi również Elbląg. (PAP)
dsok/ mgw/ aba/
Polska, Gdańsk




