Jarosław Kaczyński i politycy PiS uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej
Liderowi PiS towarzyszyli m.in. wiceszef kancelarii prezydenta Adam Andruszkiewicz, b. premier Mateusz Morawiecki, b. szef MON, obecnie przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak oraz poseł Antoni Macierewicz.
Kaczyński podczas wystąpienia zwracał uwagę, że środowe obchody są „bezczelnie zakłócane”, a policja choć jest obecna na miejscu, to nie reaguje. Na pl. Piłsudskiego zebrała się grupa osób sprzeciwiających się uroczystościom, która skandowała: „Kłamca, kłamca”.
Prezesa PiS powiedział, że ta sytuacja „musi się skończyć”, zarówno w wymiarze, który odnosi się do łamania prawa i praworządności, jak i „demoralizowania aparatu państwowego, niszczenia jego właściwej roli, ale także i w wymiarze, który odnosi się do tolerancji wobec putinowskiej agentury, która tutaj bezczelnie działa”. – Przyjdzie czas, że polskie patriotyczne sądy, działając zgodnie z prawem i polską racją stanu, ukarzą tych zbrodniarzy – podkreślał prezes PiS.
Kaczyński odnosząc się do przeciwników obchodów dodał, że przyjdzie taki czas, że przestaną się oni śmiać, a na pl. Piłsudskiego będą mogły odbywać się spokojne uroczystości, a ci, „którzy w tej chwili tu krzyczą, którzy wrzeszczą, którzy zakłócają, znajdą się tam, gdzie już dawno powinni być i nie będzie ich już po prostu w naszym kraju raz na zawsze”.
Zwolennicy PiS mieli ze sobą transparenty: „Jak co miesiąc wyznawcy Tuska propagują narrację Putina”, „Za kłamstwo smoleńskie przyjdzie kara dla ludzi Tuska, nie pozwolimy zapomnieć". Natomiast przeciwnicy obchodów przyszli z transparentami, na których były m.in. hasła: „kłamstwo smoleńskie” czy „»Jaróś K.« - naczelny cham i kłamca RP ukarany naganą i upomnieniem przez komisję etyki poselskiej”.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154 wiozącego polską delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. (PAP)
pab/ ugw/ rbk/
Polska, Warszawa




