reklama
kategoria: Polityka
11 październik 2025

Czaputowicz o liście prezydenta do szefowej KE: niekonsekwencja i próba ratowania twarzy

zdjęcie: Czaputowicz o liście prezydenta do szefowej KE: niekonsekwencja i próba ratowania twarzy / Kijów, Ukraina, 05.07.2023. Były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podczas spotkania delegacji Warsaw Security Forum z wiceministrem obrony Ukrainy ds. europejskiej integracji Andrijem Szewczenką, 5 bm. w Kijowie. (ad) PAP/Viacheslav Ratynskyi
Kijów, Ukraina, 05.07.2023. Były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podczas spotkania delegacji Warsaw Security Forum z wiceministrem obrony Ukrainy ds. europejskiej integracji Andrijem Szewczenką, 5 bm. w Kijowie. (ad) PAP/Viacheslav Ratynskyi
Prezydent też chciał się zmieścić w temacie wyłączenia Polski z zapisów paktu migracyjnego, a wcześniej nie chciał rozmawiać z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen; to niekonsekwencja polityki zagranicznej prezydenta, próba ratowania twarzy - ocenił w sobotę były szef MSZ Jacek Czaputowicz.
REKLAMA

W tym tygodniu prezydent Karol Nawrocki napisał w liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że Polska nie zgodzi się na działania instytucji europejskich, które zmierzałyby do rozlokowania na jej terytorium nielegalnych migrantów. Wyraził nadzieję, że przewodnicząca Komisji uwzględni ten fakt w swych działaniach.

W sobotę wieczorem były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz ocenił w TVP Info, że wysłanie przez prezydenta listu do von der Leyen to „bardzo dziwne zachowanie”. Wyjaśnił, że Nawrocki pod koniec sierpnia odmówił spotkania z szefową KE, gdy była z wizytą w Polsce i spotkała się premierem Donaldem Tuskiem na granicy z Białorusią. Jego zdaniem wysłanie listu to chęć „zademonstrowania, że jest się w tym temacie”, ale nie „skuteczne działanie”.

Pytany, czy przypisywanie przez PiS wyłączenie Polski z zapisów paktu migracyjnego (o czym nieoficjalnie informowały media) sile skuteczności prezydenta jest na wyrost, stwierdził, że prezydent „chciał też się zmieścić w tym temacie”, pomimo, że wcześniej nie chciał rozmawiać na te tematy, mówiąc że ma innych ważniejszych partnerów. - Jest to niekonsekwencja polityki zagranicznej Kancelarii Prezydenta i samego prezydenta. Taka próba ratowania twarzy, podczepienia się pod działania. Wynika z braku pewnego doświadczenia dyplomatycznego - powiedział Czaputowicz.

Ocenił, że „nie odmawia się spotkania” przewodniczącej KE, a gdy już się odmawia nie można potem oczekiwać i sugerować, że listem wypłynie się na decyzję KE. Zdaniem Czaputowicza premier Tusk właśnie podczas spotkania z szefową KE omawiał kwestie, które poskutkowały „dobrymi dla Polski decyzjami”. Dodał, że pakt migracyjny to „bardzo zła inicjatywa” i próba narzucenia przez „silne państwa, kwot migracyjnych tym państwom słabszym”.

Datowany na 7 października list prezydenta opublikował w czwartek w mediach społecznościowych szef jego gabinetu Paweł Szefernaker. Prezydent napisał w liście, że „od ponad czterech lat wschodnia granica Polski poddawana jest stałej presji migracyjnej sterowanej przez reżim moskiewski przy użyciu państwa białoruskiego i służb specjalnych”, a Polska przeznacza znaczne środki na zapewnienie bezpieczeństwa wschodniej granicy UE oraz „bierze na siebie koszty wsparcia uchodźców wojennych z Ukrainy”. Nawrocki przypomniał, że już wcześniej zapowiadał, iż nie zgodzi się na wdrażanie w Polsce tzw. paktu migracyjnego.

Radio RMF FM poinformowało z kolei w sobotę rano, powołując się na nieoficjalne informacje, że Polska - ze względu na ogromną liczbę przyjętych uchodźców z Ukrainy - ma zostać wyłączona z relokacji migrantów i kontrybucji finansowych unijnego paktu migracyjnego. - Nie mogę potwierdzić tych informacji - powiedział w RMF FM wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk.

„Mówiłem, że nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie! Załatwione. Że uszczelnimy barierę na granicy z Białorusią - i jest to dziś najlepiej strzeżona granica w Europie. Że zaostrzymy przepisy wizowe i azylowe - i Polska stała się wzorem dla innych. Robimy, nie gadamy!” - napisał również w sobotę na portalu X premier Tusk.

PAP w kilku źródłach ustaliła, że ostateczna decyzja w sprawie zwolnienia Polski z obowiązków paktu migracyjnego jeszcze nie zapadła.

28 sierpnia szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz pytany, czy prezydent spotka się również z przewodniczącą KE odparł, że spotkanie nie jest planowane. - Nie było wystosowanego zapytania ze strony Komisji Europejskiej o takie spotkanie. Jeśli się taka prośba ze strony pani von der Leyen pojawi, będziemy ją oczywiście analizować. Na tym etapie nie mam wiedzy, aby pani przewodnicząca Komisji prosiła o spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim - poinformował minister. - Wszyscy wiemy, że te relacje, zarówno Ursuli von der Leyen, jak i (kanclerza Niemiec) Friedricha Merza i te emocje pozytywne raczej kierunkują się na pałac przy Alejach Ujazdowskich, czyli na Kancelarię Premiera - zaznaczył.

W lipcu Sejm podjął uchwałę autorstwa KO wyrażającą sprzeciw wobec obecnego brzmienia tzw. paktu migracyjnego jako nieuwzględniającego realiów państw granicznych. W uchwale zaapelowano o zmianę obecnych rozwiązań i uwzględnienie interesów państw szczególnie narażonych na tego rodzaju zagrożenia.

Pakt migracyjny, który ma rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie, unijni ministrowie zatwierdzili w maju ubiegłego roku – przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier.

Przepisy zawierają tzw. mechanizm obowiązkowej solidarności, zakładający rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. migrantów. Państwa, które nie będą chciały rozpatrzyć ich wniosków o azyl, będą musiały zapłacić 20 tys. euro za każdy nierozpatrzony wniosek lub zapewnić tzw. alternatywne środki solidarnościowe, takie jak np. delegowanie personelu. Regulacje zakładają też uwzględnienie tego, które państwa znajdują się pod presją migracyjną – tak, aby to te mniej obciążone państwa pomagały tym bardziej obciążonym. (PAP)

bpk/ jpn/



Polska, Warszawa

PRZECZYTAJ JESZCZE
Zamieszczone na stronach internetowych portali działających w grupie Twoje-Miasto materiały sygnowane skrótem „PAP” objęte są ochroną polskiego i międzynarodowego prawa własności intelektualnej. Jakiekolwiek wykorzystanie tych materiałów, w tym w celu eksploracji tekstów i danych, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dotyczącymi dozwolonego użytku osobistego, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce