Większość pustostanów wyremontowanych w ramach Społecznej Agencji Najmu
Nabór do programu trwa. Jak poinformowali przedstawiciele urzędu miasta na konferencji prasowej we wtorek, obecnie wpłynęło 130 wniosków i 25 z nich zostało rozpatrzonych pozytywnie. Wnioskodawcy otrzymają klucze do mieszkań. Umowa najmu zawierana jest na maksymalnie pięć lat.
Mieszkania są w różnych lokalizacjach. Najbliżej centrum położone są przy ul. Bocheńskiej na Kazimierzu i ul. Kalwaryjskiej w Podgórzu. Liczą od 35 mkw. do ponad 60 mkw. Najwięcej lokali jest dwupokojowych. To adresy w różnych typach zabudowań, w blokach z okresu PRL, np. w Nowej Hucie, i w kamienicach. Zdecydowana większość jest wyposażona w instalacje centralnego ogrzewania podłączone do MPEC. Część ma komórki lokatorskie.
Koszt najmu to 30 zł za mkw. bez mediów. Przykładowo najem 50-metrowego mieszkania wynosi 1,5 tys. zł, czyli co najmniej połowę mniej niż najem na rynku mieszkań prywatnych, ale więcej niż mieszkań komunalnych lub oferowanych w ramach programu miejskiego „Mieszkanie za remont”.
– Polityka mieszkaniowa była, jest jednym z naszych priorytetów – podkreślił prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Zaznaczył, że program Społeczna Agencja Najmu jest dla osób o niższych dochodach, ale jego niestandardowym elementem jest objęcie jego uczestników obowiązkowym coachingiem zawodowym i doradztwem społecznym po to, aby poprawiła się ich sytuacja zawodowa i finansowa.
Aby zakwalifikować się do programu, dochód na osobę nie może przekraczać 4666 zł netto. Osoba musi mieszkać w Krakowie, ale nie może być właścicielem nieruchomości.
Wiceprezydent Krakowa Maria Klaman wymieniła trzy grupy, do których program jest szczególnie adresowany: osoby samotne, zaraz po studiach; rodziny z dziećmi, często już dorosłymi, zwłaszcza niepełnosprawnymi; osoby pracujące na podstawie umowy-zlecenia, np. w firmach kurierskich.
– Są to grupy z tak zwanej luki czynszowej, czyli zarabiające za mało, aby wziąć kredyt na mieszkanie, a za dużo, żeby starać się o mieszkanie z zasobu gminnego w naszych programach mieszkaniowych – powiedziała wiceprezydent.
Klaman w rozmowie z dziennikarzami zwróciła uwagę, że z powodu wysokich cen mieszkań w Krakowie dochodzi do odpływu studentów i osób po studiach.
– Ważne, żeby te osoby zatrzymać – oceniła.
Pieniądze na remont pustostanów w ramach projektu SAN pochodzą z funduszy unijnych i z budżetu miasta. Średni koszt remontu ok. 40-metrowego lokalu to 40-50 tys. zł. Operatorem programu SAN jest fundacja Internationaler Bund Polska.
Wyremontowane mieszkania należą do miasta. W przyszłości urzędnicy chcieliby również zawierać porozumienia z właścicielami prywatnych pustostanów i pośredniczyć w ich wynajmie na preferencyjnych dla najemców warunkach.
Sytuację mieszkaniową w stolicy Małopolski ma poprawić też m.in. program „Mieszkanie za remont”. Nabór do niego ruszył we wtorek.
Według portalu gratka.pl średnia cena najmu mieszkania w Krakowie przekracza 3,7 tys. zł (82 zł za mkw.). (PAP)
bko/ joz/
