Blisko 4 mln złotych na ratowanie zabytków

We wtorek podczas konferencji prasowej przedstawiciele gdańskiego ratusza poinformowali, że środki mają trafić do kościołów, wspólnot mieszkaniowych, organizacji pozarządowych oraz osób prywatnych. Łączna pula dotacji przewidzianych w 2025 roku wynosi 3,9 mln zł. Głosowanie nad uchwałami w tej sprawie odbędzie się na sesji rady miasta zaplanowanej na 24 kwietnia.

"Na najbliższej sesji Rady Miasta skierujemy 17 uchwał dotyczących dotacji konserwatorskich. Chcemy, by dziedzictwo Gdańska było pielęgnowane i dostępne dla mieszkańców oraz odwiedzających nasze miasto. Dlatego proponujemy również zmianę regulaminu dotacji, która pozwoli na tzw. dogrywkę – ponowne rozdysponowanie niewykorzystanych środków w danym roku. Dzięki temu więcej cennych obiektów ma szansę na potrzebne prace konserwatorskie już teraz, bez konieczności czekania na kolejną edycję programu" - wyjaśnił wiceprezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki Piotr Grzelak.

Największe wsparcie - blisko 2,3 mln zł - ma trafić do kościelnych instytucji prawnych na realizację ośmiu zadań, m.in. wzmocnienie fundamentów i naprawę posadzki w kościele św. Mikołaja (700 tys. zł), konserwację posadzki, cokołów i sakramentarza w Bazylice Mariackiej (757 tys. zł), remont elewacji Kaplicy Królewskiej (400 tys. zł), konserwację ściany prezbiterium w kościele św. Katarzyny (250 tys. zł.) oraz prace przy Kościele Bożego Ciała (140 tys. zł) i Archikatedrze Oliwskiej (40 tys. zł).

Wspólnoty mieszkaniowe mają dostać ponad 1,2 mln zł. Najwięcej - 500 tys. zł - zaplanowano na przebudowę i remont piwnic oraz fundamentów budynku przy ul. Świętojańskiej 70/71.

Wsparcie ma też otrzymać Stowarzyszenie Architektów Polskich (388 tys. zł) oraz właściciel zabytkowej Zagrody Gburskiej przy ul. Świbnieńskiej 204, gdzie planowane są m.in. prace przy tarasach i stolarce (80 tys. zł).

Jak podkreślił w czasie briefingu architekt miasta prof. Piotr Lorens, dotacje konserwatorskie to nie tylko inwestycja w materialne odnowienie zabytków, ale również działanie na rzecz ochrony dziedzictwa niematerialnego Gdańska.

"Każdy remont, każda rewaloryzacja to sposób na utrwalenie pamięci o ludziach, którzy te obiekty tworzyli, i o wydarzeniach, które się w nich rozgrywały. Wiele z budynków objętych tegorocznymi dotacjami ma kluczowe znaczenie dla tożsamości naszego miasta. Dlatego patrzymy na ten proces nie tylko przez pryzmat architektury, ale jako element szerszej, odpowiedzialnej troski o historyczne dziedzictwo Gdańska" - powiedział.

Miejski konserwator zabytków Janusz Tarnacki wyjaśnił, że o dotacje mogą się ubiegać wszystkie podmioty spoza sektora finansów publicznych.

"Złota Brama, kościół Mariacki czy kościół św. Mikołaja otrzymały już wsparcie rzędu setek tysięcy, a nawet milionów złotych. Zachęcam wszystkich właścicieli zabytków, którzy jeszcze nie skorzystali z tej możliwości, do składania wniosków. Jesteśmy gotowi służyć pomocą na każdym etapie przygotowania dokumentacji, by jak najwięcej obiektów mogło odzyskać dawny blask" - zaznaczył.

Urzędnicy tłumaczą, że wysokość przyznawanych dotacji uzależniona jest od liczby złożonych w danym roku wniosków oraz łącznej wysokości środków przeznaczonych do podziału.

Od 2005 roku Gdańsk przeznaczył na ochronę zabytków blisko 53 mln złotych. Wsparcie ma na celu nie tylko ratowanie architektonicznych pereł, ale też poprawę stanu technicznego historycznej tkanki miejskiej. (PAP)

anm/ miś/