Od 7 lipca skontrolowano na granicy z Litwą 230 tys. osób, zatrzymano blisko 130 osób
Wtorek jest ostatnim dniem 30-dniowego okresu obowiązywania rozporządzenia o wprowadzeniu - w ramach przeciwdziałania nielegalnej migracji - tymczasowych kontroli na wjazd do Polski na granicach z Litwą i Niemcami.
Od środy 6 sierpnia zacznie obowiązywać przedłużenie tego rozporządzenia MSWiA o kolejne dwa miesiące - do 4 października.
Na granicy z Litwą takie kontrole - prowadzone wspólnie przez SG i wojsko (WOT) wspierane przez policję, Służbę Ochrony Kolei, KAS, ITD czy Straż Leśną - prowadzone są w trzynastu miejscach. To trzy stałe punkty, gdzie w przeszłości były przejścia graniczne: drogowe w Budzisku i Ogrodnikach i kolejowe w Trakiszkach oraz - dodatkowo - w dziesięciu wyznaczonych miejscach, gdzie również stoją patrole i prowadzona jest selektywna kontrola.
Z danych Straży Granicznej wynika, że od początku wprowadzenia tymczasowych kontroli na przejściach granicznych i punktach kontrolnych na polsko-litewskiej granicy, czyli od 7 lipca, skontrolowano 230 tys. osób (minionej doby blisko 8,4 tys. osób). Przekraczającymi granicę są przede wszystkim Litwini i Polacy oraz obywatele Ukrainy, Łotwy i Estonii.
Samochodów skontrolowano ostatniej doby ponad 3,9 tys.; od 7 lipca to ponad 115,5 tys. pojazdów. Ostatniej doby dwóm osobom odmówiono wjazdu do Polski (od początku kontroli - łącznie 64 osobom). Od 7 lipca stronie litewskiej przekazano też 49 osób w ramach procedury readmisji; zatrzymano też 14 osób podejrzanych o pomocnictwo lub organizację nielegalnego przekraczania granicy.
Jak podała SG, ruch odbywa się na bieżąco.
Podsumowując pierwszy miesiąc przywrócenia tymczasowych kontroli na granicy polsko-litewskiej mjr Zdanowicz oceniła, że spełniają one swoje zadanie. - Jest duże nasycenie tymi patrolami w terenie, tak naprawdę każda osoba, która chce wjechać z Litwy do Polski jest sprawdzana, sprawdzane są ich dokumenty, stąd przypadki odmowy wjazdu - powiedziała PAP.
- Na pewno trudniej jest tę granicę przekroczyć w sposób nielegalny - podkreśliła.(PAP)
rof/ agz/
